Zakup zabawek – przeczytaj porady, nie popełniaj błędów, oszczędź portfel!
Zakup zabawek często wydaje się sprawą banalną – przecież to tylko przedmioty, którymi bawi się nasze dziecko, nic wielkiego. Otóż nie Proszę Państwa – czy zdajecie sobie sprawę, że dobrze dobrane zabawki odwalają kawał dobrej roboty? Zabawki uczą nasze dzieci, i to podczas zabawy, dwa w jednym, czego chcieć więcej? No właśnie, dobrych zabawek. Nie chodzi tutaj o zabawki z najwyższej półki, którymi nawet Ty byś nie pogardził, ba, jeszcze byś się chwalił przed kumplami najlepszymi figurkami Batmana lub Waltera White’a. Chodzi o zabawki, które sprawią naszym dzieciom radość, pozwolą na odkrywanie nowych możliwości, dadzą uśmiech na ustach, a jednocześnie nasz portfel nie będzie kwiczał z bólu, a z przegródek nie będzie wydobywał się kurz, bo hajsu już dawno nie widziały. Panie i Panowie, oto rozwiązanie waszych problemów, rady, które sprawią, że stosy zabawek, które widzicie u znajomych, takie, których boicie się że wypadną z szafy i Was zabiją, nigdy u Was nie zagoszczą!
Co w dalszej części artykułu?
Bezpieczna zabawka to dobra zabawka
Nie tylko narkotyki mogą zaszkodzić – dziadowskie zabawki również. Jak nie kupić takiej zabawki? Kilka wskazówek: nie kupuj zabawek z niewiadomego źródła, bez nazwy producenta, bo nigdy chłopa nie dorwiesz jak Twoje dziecko poparzy się jakimś świństwem, kupuj zabawki dobrej jakości bo jemu też należy się coś porządnego, badaj każdą zabawkę przed przekazaniem jej dziecku – węchem, dotykiem, oczami, co tam masz w zanadrzu, oraz przede wszystkim, nie kupuj zabawki niedostosowanej do wieku, bo tym też może sobie zrobić kuku, ale o tym dalej:
Dostosuj zabawkę do wieku
Dizajnerska lalka z ciuchami imitujące te od Prady dla dwulatki? No weź, tak nie można. Sokół Milenium dla trzylatka, bo na pewno mu się spodoba, a jakimś dziwnym trafem to Ty skrycie marzysz żeby wszyscy nazywali Cie Per Jedi? Nie przejdzie. Zabawka musi być dostosowana do wieku dziecka, koniec kropka. A dlaczego? Ano dlatego, że po pierwsze, dziecko może sobie zrobić krzywdę taką zabawką, czytaj: udławić się, wykłuć oko, cokolwiek co wpadnie Ci do głowy, a poza tym, dziecko może czuć frustracje, bo nie potrafi zbudować tego co na obrazku z klocków, bo zwyczajnie jest na to zbyt małe. Kolejna kwestia – małe dzieci mają tendencje do niszczenia przedmiotów, bo jeszcze nie wiedzą, że ta lalka kosztowała fortunę, więc skoro nie potrafi zmieniać jej bucików, to może da się nią efektownie rąbać po ziemi. Sprawa chyba jest już jasna?
Gdzie kupować zabawki?
Z mojego doświadczenia, najlepszym miejscem jest Internet, jest tu dużo sklepów wartych uwagi, takich jak planetapuchatka.pl ale nie musisz się ograniczać do jednego. Oczywiście, nie oznacza to że sklepy stacjonarne to zło wcielone, ale mam kilka zalet które mogą Cie przekonać. Oczywiście, na początek: Internet to nie piękna polana, i tutaj możesz mieć problemy, więc najpierw zanim kupisz, poczytaj czy zabawka nie eksploduje i czy jest clear jak to mówią, oraz czy sklep, w którym chcesz kupić jest porządku, a Twoje pieniądze nie przepadną w odmętach Mordoru. Poza tym – same zalety. Ciekawy wybór zabawek, niższe ceny niż w sklepach tradycyjnych, dodatkowe rabaty, nie pocisz się jak świnia w sklepie, jak chce Ci się jeść, to robisz kanapkę, pijesz kawkę, i rzucasz dukatami nie ruszając się z kanapy. A, no i na koniec: kupuj mądrze, przemyśl kilka razy czy dany typ zabawki jeszcze nie zagościł w Twoim domu, nie kupuj na ilość, tylko jakość. I przede wszystkim – zamknij ten komputer i pobaw się z dzieckiem, bo to lepsze niż jakakolwiek zabawka, zaufaj mi!