Odchudzanie w Szczyrku
Moja koleżanka opowiedziała mi ostatnio przy herbacie, że planuje swoje tegoroczne wczasy w Szczyrku. Stwierdziła, że prowadzona przez nią aktualnie hurtownia kosmetyczna przynosi na tyle duże zyski, że stać ją nawet na wczasy Spa w Szczyrku, o których od lat marzyła. Wiadomość ta na tyle mnie zaciekawiła, że postanowiłam sama zorientować się w cenach i ofertach tego typu wczasów. Z zazdrością myślałam zawsze o kobietach, które mogły pozwolić sobie na takie atrakcje, a kiedy planowała to moja najlepsza przyjaciółka, nie mogłam tak tego zostawić. W końcu ja też ustabilizowałam swoją sytuację finansową, mam stałą, dobrze płatną pracę. Dlaczego by nie spróbować tego wykorzystać? Zainwestować chociaż część oszczędności w siebie ? mogłoby mi się to opłacić ? myślałam w duchu. Dawno nikt nie obejrzał się za mną na ulicy ? odezwała się moja próżna strona. Fajnie byłoby poczuć się na nowo atrakcyjną, ładną. Tak jak w tych wszystkich powieściach Grocholi, bohaterki pomimo swoich lat odnajdują miłość swojego życia, rozkwitają na nowo. Ja też bym tak mogła. Dlatego ochoczo rzuciłam się do przeglądania ofert. Wczasy w Szczyrku Spa, wczasy odchudzające, wczasy z aktywnym odpoczynkiem, wczasy upiększające, wczasy z rodziną, wczasy dal zaniedbanych, zapracowanych?. Lista powiększała mi się w miarę czytania. Zaczęłam się dlatego zastanawiać, w co chciałabym zainwestować, co najpierw poprawić w sobie. Trudny wybór, gdyż jak każda kobieta, chciałabym na raz poprawić wszystko. Zdecydowałam się w końcu na wczasy Spa z odchudzaniem. To była optymalna opcja dla mnie. Przy wyborze jednak zapomniałam się w wynajdowaniu odpowiednich i jak najdziwniejszych atrakcji dla siebie, nie patrząc zupełnie na cenę ofert. I to był mój błąd. Niestety nie byłabym w stanie pokryć kosztów połowy wczasów, które wybrałam dla siebie. Dlatego zmieniłam kryterium wyszukiwania, patrząc już teraz tylko na cenę.